Pomagamy misjom!!!

Nasze koło pomaga polskiej misjonarce, pallotynce, Siostrze Dominice Laskowskiej, która od 25 lat pracuje w Afryce.

Obecnie prowadzi szkołę oraz ośrodek dla niedożywionych dzieci w Rutshuru w Kongo, na granicy z Ruandą,

niedaleko Gisenyi, gdzie miały miejsce krwawe rzezie między Tutsi a Hutu. Stąd wiele tam osieroconych, nieszczęśliwych dzieci.

Oto Siostra Dominika z jedną z podopiecznych:

Siostry prowadzą szkołę o nazwie MATUMAINI to znaczy "Nadzieja", bo w wykształceniu upatrują szans na przyszłość dla tamtejszych dzieci. Jedną z pierwszych form  naszej pomocy (jeszcze nie jako Koła Caritas) było zebranie środków, zakup i przesłanie  różnych pomocy szkolych. Systematycznie gromadzimy zeszyty, ołówki, długopisy i posyłamy naszym afrykańskim braciom. Oto oni:

Pomoc dla misji rozpoczęliśmy już kilka lat temu, nawiązując kontakt z misjonarką  w  2003 r. jeszcze jako luźna grupa uczniów szkoły w Łostówce pod opieką pani katechetki. Stopniowo nasze formy pomocy zaczęły przybierać coraz bardziej określone kształty, przez 3 lata prowadziliśmy działalność jako nie do końca formalne koło misyjne, zaś po powstaniu szkolnego koła Caritas to właśnie ono przejęło formalnie ster opieki (wszystkie wspomniane grupy prowadziła nasza katechetka - opiekunka Koła).

Między Afryką a Łostówką krążą regularnie listy i życzenia. Od roku mamy już kontakt mailowy z siostrą Dominiką, więc komunikujemy się sprawniej i szybciej. Możemy też lepiej prowadzić akcje pomocowe, bezpośrednio inspirowani przez potrzeby zgłaszane nam przez Siostrę. Posyłamy średnio 4 paczki rocznie. Są w nich najczęściej podstawowe leki, środki opatrunkowe, witaminy, odżywki. Obok nich zawsze można tam znaleźćć różne pomoce szkolne (np. plansze, liczydło, literki na magnesach, przyrządy geometryczne, klocki logiczne), zeszyty, ołówki. Staramy się też zawsze sprawić jakąś małą radość naszym afrykańskim braciom. Posłaliśmy więc im już kilka piłek wraz z pompką, rzutki, baloniki. Czasem uda się dołączyć  worek witaminowych cukiereczków, czasem trochę pluszaków dla najmłodszych. Oprócz paczek przekazujemy też pomoc finansową, gdy uda nam się zgromadzić konkretniejszą sumę. Podjęliśmy także modliwę za naszych podopiecznych.

Oprócz szkoły, siostra prowadzi też ośrodek dla dzieci niedożywionych, gdzie dzieci przyjmowane są na 3 miesiące. Podłączane są do kroplówek, żywione, dostają witaminy, leki. Smutne jednak jest to, że po jakimś czasie znów wracają.

Oto jedna z dziewczynek leczonych w ośrodku:

 

 

Siostra Dominika przy pracy:

 

Nasze działania dla misji nie kończą się na pomocy siostrze Dominice. Odpowiadamy na bieżące apele: wpłacaliśmy np. konkretne sumy dla głodujących w Kenii albo na apel Komisji Episkopatu "Dzieci - ofiary głodu". Prowadzimy tez całoroczną akcję: "Każdy znaczek wspiera misje", gromadząc zużyte znaczki i przesyłając do Referatu Misyjnego Księży Werbistów.